Gdy
zostałam mamą, na pierwszym miejscy zaczęłam stawiać funkcjonalność torebki.
Niestety znalezienie ładnej, praktycznej i nie powalającej swoją ceną torebki,
okazało się nie być prostym zadaniem. Na szczęście nie dawno na naszym rynku
pojawiła się londyńska firma Babymel,
która powstała jako tańsza siostra luksusowej marki, skórzanych toreb Storksak .
Moja uwagę od razu zwróciła torebka Stachel, która na pierwszy rzut oka w ogóle
nie przypomina typowej torby dla mam. Dostępna jest w pięknych kobiecych
kolorach, żadne tam kolorowe misie czy inne dziecięce motywy.
Uwielbiam
instagram, to miejsce, w którym jestem obecna cały czas. Nawet gdy nic nie
wrzucam, to zaglądam na swoje ulubione konta. Fotografia to moja pasja, zawsze
ją lubiłam, ale nigdy nie wiązałam z nią swojej przyszłości. Dzięki
instagramowi mogę robić to co lubię i dzielić się tym z innymi. Wykorzystuję
też każdą okazję, żeby podszkolić swoje umiejętności. Tak właśnie trafiłam na
warsztaty fotografii instagramowej typu flatlay prowadzone przez Annie z magicznechwile.pl. Zajrzyjcie na jej
stronę i sami zobaczcie, jakie cudowne fotki robi.
Nim
Klippan Centry pojawił się na rynku, już było o nim głośno. Wszystko dlatego, że
miał być największym dostępnym fotelikiem RWF. Od razu mnie ta wiadomość
zainteresowała, ponieważ mamy już ich fotelik i go uwielbiamy (tutaj znajdziecie
recenzję Klippana Kiss 2), a właśnie
rozważałam zakup nowego. Postanowiłam więc poczekać na jego premierę. Gdy tylko pojawił się w sprzedaży, pojechałam
do sklepu, aby przyjrzeć mu się bliżej i sprawdzić czy da się go zamontować w
naszym samochodzie. Mamy duży rodzinny samochód z 3 oddzielnymi fotelami z
tyłu, ale chowany w środkowy fotel podłokietnik sprawia, że nie każdy fotelik
można tam zainstalować. Zawiłości w tym temacie jest wiele, dlatego zawsze
najlepiej udać się do specjalistycznego sklepu, gdzie sprzedawca dopasuje nam
fotelik do auta i oczywiście do dziecka.
Parę razy pisałam już o tym, że przytulanki nie są
najlepszy prezentem dla dziecka, a tym bardziej dla rodziców oczekujących na
pojawienie się na świecie maluszka. Dlatego w tym wpisie pokaże wam kilka
rzeczy, które na pewno przydadzą się każdej mamie i są bardzo praktyczne.
Gwarantuje wam, że są lepszym pomysłem niż kupiona na siłę zabawka, czy
pluszowy miś, który wyląduje w kącie, albo nawet w koszu zaraz po waszym
wyjściu.
Słyszeliście
o rodzinie Mlekosławnych? Jeśli nie, to czas poznać grupę superbohaterów z
mleczarni: Mlekosławę i Mlekosława, Jogurtosław, Serosław, Masłosław oraz Śmietanosława.
Wszyscy oni w ramach kampanii „Bądź świadomy – kupuj polskie”, organizowanej
przez Polską Izbę Mleka, sfinansowanej z Funduszu Promocji Mleka, mają zachęcić
Polaków do kupowani polskich produktów mlecznych.