Pieczona zupa pomidorowa z posypką z orzechów nerkowca.
grudnia 04, 2014Jest jedna rzecz, której o mnie nie wiecie, a mianowicie uwielbiam
gotować i lubię poznawać nowe smaki. Dlatego, gdy dostałam od Blomedia.pl, która
prowadzi platformę MamyBlogi.pl,
kosz pełen śródziemnomorskich przysmaków wraz zaproszeniem do konkursu, postanowiłam z niego skorzystać.
Stwierdziliśmy razem z M. że to dobra okazja, żeby ugotować coś nowego.
Do wyboru mieliśmy dwa tematy: włoska pasta i pomidorówka marzeń.
Postawiliśmy na to drugie, tak aby i Franio mógł spróbować. Na początku
wspomnę, że nasz synek je już prawie wszystko i na nic jak na razie nie jest
uczulony, co mnie niezwykle cieszy ;D.
Składniki:
2 puszki podłużnych pomidorów marki Cirio
1 czerwona papryka
1 mała marchewka
6 ząbków czosnku
60 ml oliwy z oliwek
2 łyżeczki zmielonej kolendry
2 łyżeczki zmielonego kminku
Szczypta suszonego chilli
250 ml wywaru warzywnego lub drobiowego
125 ml mleczka kokosowego
Posypka:
50g orzechów nerkowca
20g wiórków kokosowych
Garść liści kolendry.
Do naczynia żaroodpornego włożyć pomidory, przekrojoną na pół i
oczyszczoną z pestek paprykę, pokrojoną w kostkę marchew, obrane ząbki czosnku
i wszystko skropić oliwą. Całość nakryć pokrywką i włożyć do nagrzanego do
200°C piekarnika, piec pod przykryciem przez godzinę, następnie odkryć i piec przez
kolejne 30 minut lub do czasu, aż warzywa będą ugotowane.
Część warzyw bez czosnku odłożyć, gdy ostygnie zmiksować w blenderze ,
dodać troszkę ciepłego warzywnego bulionu i zupka dla malucha gotowa.
Pozostałe warzywa przyprawić kolendrą, kminkiem, chili, solą i
pieprzem, po ostygnięciu je także zmiksować blenderem. Następnie przerzucić do
garnka, dodać wywaru, mleczka kokosowego, podgrzać i zupka dla dorosłych gotowa.
Posypka z orzechów nerkowca
do posypania zupy:
Do naczynia wrzucić orzeszki nerkowca, wiórki kokosowe, garść liści
kolendry (moja kolendra zmarzła w samochodzie, także obyliśmy się bez), 60 ml wody, szczyptę soli i wszystko zmiksować blenderem, tak aby
uzyskać posypkę na zupę.
Gdybyśmy nie odkładali części warzyw dla Frania, należałoby
je przyprawić przed pieczeniem, ale w ten sposób uzyskaliśmy danie dla rodziców i
niemowlaka ;D.
Przepis pochodzi z mojej ukochanej książki kucharskiej Billa Grangera Najlepsze dania Billa, to jedna z tych książek w
której przepisy są proste i smaczne, a większość dań można spokojnie samemu przygotować w domu.
SMACZNEGO.
10 komentarze
Ja też uwielbiam gotować! Zwłaszcza razem z mężem. Czasem robimy sobie takie kulinarne rytuały w weekend, uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńMój mąż tak się nakręcił tym postem, że już chce gotować i robić następny ;D, jeszcze mi blog przejmie
UsuńWygląda pysznie :-))
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy pomidorowe, a ta zdaje sie byc niczego sobie...
OdpowiedzUsuńPychota! :) Dostawanie takich przesyłek to sama przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, że była to niezwykle miła i smaczna przesyłka ;D
Usuńwięcej takich przepisów poproszę :D ja również lubię gotować i staram się aby na talerzach nie było za nudno :D
OdpowiedzUsuńSpodobało nam się to blogowe gotowanie, wiec pewnie coś się jeszcze pokarze ;D
UsuńJak dla mnie możesz więcej wrzucać przepisów. Uwielbiam poznawać nowe smaki.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na zupkę. Nigdy o takiej nie słyszałem. Trzeba wypróbować:)
OdpowiedzUsuń