Jak dbać o higienę jamy ustnej dziecka.
marca 20, 2015
Dziś
Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej i z tej okazji razem z Fundacją KrainaZdrowia przygotowałam dla Was wpis o tym jak dbać o zdrowe ząbki naszych
maluszków.
Lubię się przyłączać do tego typu akcji, więc gdy usłyszałam o tej pomyślałam - czemu nie. W końcu sama mam maluszka i chcę dobrze dbać o higienę jego jamy ustnej. Kiedy pierwszy raz przeczytałam przesłane mi materiały, przeraziłam się. Czy wiecie, że w Polsce próchnica dotyka nawet 90% dzieci? W to naprawdę trudno uwierzyć, mam więc nadzieję, że ta akcja pomoże dzieciom i ich rodzicom zmienić te fatalne statystki.
Lubię się przyłączać do tego typu akcji, więc gdy usłyszałam o tej pomyślałam - czemu nie. W końcu sama mam maluszka i chcę dobrze dbać o higienę jego jamy ustnej. Kiedy pierwszy raz przeczytałam przesłane mi materiały, przeraziłam się. Czy wiecie, że w Polsce próchnica dotyka nawet 90% dzieci? W to naprawdę trudno uwierzyć, mam więc nadzieję, że ta akcja pomoże dzieciom i ich rodzicom zmienić te fatalne statystki.
Najważniejsze
zasady, dzięki którym ustrzeżemy swoje dzieci przed godzinami spędzonymi na
fotelu dentysty:
- Nie oblizuj smoczka ani łyżeczki swojego dziecka. Tym sposobem przenosisz bakterie powodujące próchnicę.
- Szczotkuj zęby razem z dzieckiem przynajmniej 2 razy dziennie - rano i wieczorem przed snem przez co najmniej 2 min.
- Postaraj się wyeliminować nocne karmienie dziecka butelką, ponieważ może to prowadzić do próchnicy butelkowej.
- Zgłaszaj się z dzieckiem na wizyty kontrolne do dentysty regularnie co 3–4 miesiące. Pierwszą wizytę warto zaplanować już około 6-12 miesiąca życia dziecka - niech dziecko przyzwyczaja się do nowego miejsca, pozna je i traktuje gabinet stomatologiczny jak przyjazne i potrzebne miejsce.
- Ogranicz podawanie dziecku słodyczy, wprowadź na przykład „słodką sobotę”.
- Wprowadź nawyk picia wody niegazowanej zamiast sztucznych słodzonych soków oraz kolorowych napojów gazowanych.
- Ogranicz podawanie produktów miękkich, które obklejają zęby i sprzyjają rozwojowi próchnicy np. płatków śniadaniowych, ciasteczek, lizaków, żelków.
- Wprowadź do diety dziecka produkty twarde, gruboziarniste, np. ciemny chleb, jabłka, marchew – wpłynie to korzystnie na rozwój zgryzu.
- Dbaj o to aby dziecko nie podjadało między posiłkami, a jeśli chcesz podać przekąskę, niech to będzie warzywo lub owoc.
- Unikaj przetworzonej żywności zawierającej syrop glukozowo-fruktozowy.
Teraz
przyznajcie się jak to u Was jest?
Przestrzegacie powyższych zasad?
Mnie
niestety zdarza się polizać Franiową łyżeczkę, robię tak czasem z rozpędu gdy
się zamyślę. Ze smoczkiem nie było problemu, bo Franek nie-smoczkowy. Ząbki na razie
myję mu ja, więc trudno byłoby, żebym robiła to razem z nim. Poza tym on boi
się mojej elektrycznej szczoteczki, odważniak mały ;).
U dentysty
jeszcze nie byliśmy, ale mamy go w planach w najbliższym czasie, ten tekst zmotywował
mnie do tego, aby przestać ciągle odkładać tę wizytę.
W kwestii
diety za to jesteśmy prawie wzorowi, może tylko powinnam ograniczyć mu ilość
zjadanych chrupków kukurydzianych, przynajmniej na wieczór bo faktycznie mogą
obklejać ząbki.
Pamiętajcie
lepiej zapobiegać niż leczyć, szczególnie że każdy z nas wie jak bardzo bolesne
bywa leczenie zęba i nie chcemy narażać na to sowich dzieci.
Jeśli więc chcecie
dowiedzieć się jeszcze więcej zajrzyjcie na stronę zdrowezabki.org. Znajdziecie tam nie tylko wiele interesujących materiałów na temat zapobiegania
próchnicy u dzieci, ale także gry i malowanki dla najmłodszych.
12 komentarze
Moja córa nie lubi słodyczy, jeden kinderek lub lizak w m-cu jej wystarczy :-) Uwielbia jogurty i wodę niegazowaną . Nigdy w życiu nie piła coli i jak mówi nie wypije co mnie bardzo cieszy:) Zęby myje 3 razy dziennie są zdrowe jesteśmy pod stałą kontrolą stomatologa.
OdpowiedzUsuńCzęsto widzę jak inne mamy (nawet moje znajome) biorą smoczki do ust a potem podają dziecku ojjj :( KARMIĄ słodyczami bo po co dawać obiad?! przykry widok no ale niestety...
Higiena jamy ustnej jest bardzo ważna, ale niestety, dużą rolę odgrywają też geny. U naszych chłopców liczba plomb jest porażająca - mimo zachowanej całej litanii czystości.... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU nas właśnie 7 ząb wyszedł i myjemy ząbki :) Woda zamiast herbatki to już codzienność:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas: http://naszmalycud.blogspot.com/
U nas do picia jest tylko woda i mleko, a przy myciu zębów muszę się upominać o oddanie szczoteczek :)
OdpowiedzUsuńJeden problem mam z głowy, bo Filip też smoczka nie używa. Jednak muszę się ogarnąć i przestać oblizywać łyżeczkę Filipa. Mam taki okropny nawyk i nie mogę się go pozbyć. U nas zęby dopiero teraz zaczęły wychodzić, ale już całą gromadką, bo 8 jednocześnie.
OdpowiedzUsuńMoja mama już mi te zasadę wbiła do glowy swoim postepowaniem. Pamietam, że też nie robiła tych zakazanych rzeczy ze smoczkami i całą resztą chociaz w latach 80. nie mówiło sie o tym tak głośno jak teraz. Uff dzięki temu mam teraz ładne i nie zniszczone zęby. * zuza
OdpowiedzUsuńJa swojemu synkowi nie daję na razie słodyczy (ma 13 miesięcy) chociaż niektórzy próbują mu dawać. A przecież dopóki ktoś dorosły nie da dziecku posmakować słodkiego to dziecko nie wie jak to smakuje i się nie domaga. Gorzej z tym mlekiem w nocy bo jeszcze dostaje butlę tak około 5.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis u nas jakiś czas temu też pisałam o zębiskach :) Choć przyznaję, że nie pisałam o wszystkim co Ty http://oliloli-newlife.blogspot.ch/2015/01/biay-kie-higiena-jamy-ustnej-maego.html
OdpowiedzUsuńPodczas mycia zębów śpiewam zawsze "szczotka, pasta..." :-))
OdpowiedzUsuńU Nas szczotkowanie przechodziło fazy od nienawiści po wielką miłość. Obecnie syn chętnie poddaje się zabiegom higienicznym i nawet próbuje samodzielnie wyszczotkować jamę ustną, a raczej język:)
OdpowiedzUsuńPróchnicę można nazwać epidemią. Niestety, dzieci coraz szybciej tracą mleczne zęby, a stałe są bardzo podatne na powstawanie ubytków. Odpowiednia dieta to podstawa zdrowego szkliwa. Wpis podaje bardzo cenne wskazówki.
OdpowiedzUsuńUcząc dziecko też i rodzic może nabrać lepszych nawyków ;)
OdpowiedzUsuń