Nie
sądziłam, że jeszcze będę potrzebować kubeczka niekapka, ponieważ Franek odkąd
skończył 16 miesięcy pije wodę wyłącznie ze szklanek. W lato na spacery
braliśmy ze sobą bidon lub zwykła butelkę z wodą, ewentualnie kubeczek typu
360. Jednak gdy zrobiło się zimno, takie rozwiązanie przestało się sprawdzań.
Wyobraźcie sobie temperatura blisko zeru, a wasz maluch zalewa się na spacerze
wodą, choroba murowana.
W tych wyjątkowych dniach Świąt Bożego Narodzenia życzymy
Wam serdecznych, pogodnych i pełnych ciepła spotkań rodzinnych, dużo radości, szczęścia
i zdrowia.
Niech w waszych domach i sercach zagości radosna atmosfera Świąt
przepełniona miłością, spokojem i przyjaźnią.
Wesołych Świąt!!!
Uwielbiam
pakować prezenty, wybierać papier, taśmę, tasiemkę, wstążeczkę lub sznurek, ale
najbardziej lubię wymyślać etykietki. W zeszłym roku zrobiłam je ze starych
plastikowych ozdób choinkowych i strasznie żałuję, że w ferworze walki nie uwieczniłam
ich na zdjęciu. W tym roku postanowiłam poszukać inspiracji w necie . Ponieważ
przy Franiu czasu dużo na tworzenie nie mam, wybrałam te najprostsze,
najszybsze do zrobienia i jednocześnie niesamowicie efektowne.
Etykiety w namalowane markerem choinki
![]() | |||||
madiganmade.com |
Wczoraj na facebooku ogłoszeni zostali zwycięzcy konkursy #SwietaSwieta,
który organizowałam razem ze Szczepimy.pl. Wybór był bardzo trudny, pół nocy w
kółko oglądałam prace konkursowe, aby wybrać te najlepsze. Ozdoby, których
zdjęcia zostały wysłane do konkursy mogą dla Was stanowić świetną inspirację,
dlatego postanowiłam pokazać Wam część z nich.
Blog
założyłam pod wpływem impulsy, miałam potrzebę pisania, wiec po prostu zaczęłam
to robić. Później, gdy urodził się Franio, na jakiś czas przestałam. Zaglądałam
na stronę maksymalnie 2 razy w miesiącu, żeby pewnego dnia powrócić. Po roku od
tego czasu zaczęłam się zastanawiać, czy z tym nie skończyć. Czemu? Ponieważ
jestem totalnie zielona w wielu sprawach związanych z prowadzeniem bloga, aż ciężko
uwierzyć, że ktoś do mnie zagląda. Szkolenie uświadomiło mi, że nie mam pojęcia
na temat pozycjonowanie, reklamy czy prowadzenia fanpage.
Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania
książki „Opowiedz mi, Babciu” pomyślałam: „Świetnie, jeden prezent z głowy”.
Każdy wie jak trudno czasem znaleźć fajny upominek dla bliskiej osoby, coś od
serca, gdy nie liczy się cena i szpan. Rzecz po której widać, że była kupiona z
myślą o obdarowanym, a nie na szybko dzień wcześniej. Taki właśnie jest ten
album.
Poświęciłam
sporo czasu na stworzenie listy zabawek dla Frania na gwiazdkę. Starałam się
żeby każdy mógł coś dla siebie wybrać, dlatego na liście znalazły się rzeczy za
200 zł, ale i za 20 zł. Jednak jak to zwykle bywa lista sobie, a rodzinka i tak
wie lepiej co moje dziecko chce. Wpierw marudzili, ze nie wiedzą, że
zestawienie chcą i to już na teraz, więc siedziałam po nocy. Wyszukiwałam gdzie
będzie najtaniej, a teściowie zrobili zakupy w stacjonarnym smyku, w ogóle
listy nie przeglądając. Szkoda jednak się w święta denerwować i postanowiłam z
mojej listy zrobić użytek, może chociaż wy skorzystacie i znajdziecie tu
wymarzony prezent dla sowich maluchów.
Pamiętam, gdy jako mała dziewczynka dostałam list z Laponii od św.
Mikołaja. Byłam wtedy już w wieku, kiedy dziecko powoli domyśla się, że to
rodzice kupują prezenty. Jednak ekscytowałam się tym bardzo, czułam się
wyróżniona, nigdy nie dostawałam listów, a ten był zaadresowany tylko do mnie.