Wielka Makieta Kolejowa
września 19, 2016
Mam w domu dwóch fanów kolei małego i dużego, dlatego
wyprawa na Wielką Makietę Kolejową wystawioną na PGE Narodowym był świetnym pomysłem
na niedzielne popołudniu. Każdy z nas znalazł na niej coś dla siebie.
Franek najbardziej zafascynowany był kolejką elektryczną, która stała przy wejściu na wystawę. Ledwo udało mi się wyciągnąć go do domu i to tylko dlatego, że dzieciaki wlazły w kolejkę i coś popsuły. Wykorzystałam więc szybko ten moment i namówiła Franka do wyjścia nim obsługa zdążyła ją naprawić. Muszę tu przyznać, że pracownicy na bieżąco naprawiali usterki, które niestety przy szalejących dzieciach się zdarzały.
Za raz za kolejką elektryczną znajdowały się stoły z
zabawkami dla najmłodszych. Gdzie przedszkolaki szalały bawiąc się drewnianą
kolejką i samochodzikami. Tutaj też musieliśmy spędziliśmy z Franiem sporo
czasu.
Jeśli, więc uda Wam się przedrzeć przez 2 pierwsze atrakcje wreszcie
traficie do sali z makietą. Wpierw jednak musicie przystanąć, przy przeuroczej
malutkiej makiecie, na której ciuchcia jeździ pośrodku malowniczej wsi, a po
drodze zatrzymuje się na niewielkiej urokliwej stacji. Makieta nie tylko
przyciąga swoim bajkowym wyglądem, pozwala też większym dzieciom oraz dużym
chłopcom posterować kolejką za pomocą tabletu. Każdy zwiedzający, choć przez
moment może poczuć się jak dziecko z upragnioną zabawką w ręku.
Gdy w końcu dotarliśmy do właściwej makiety, wydał mi się z
początku nieduża. Jednak gdy zaczęliśmy ją oglądać szybko zmieniłam zdanie.
Makieta City robi niesamowite wrażenie, jest dopracowana w najdrobniejszym
detalu. Są niewielkie stacje kolejowe i olbrzymie dworce, budynki przemysłowe
oraz małe gospodarstwa, mosty kolejowe, rzeki i jeziora na który pływają łódki,
góry, lasy, a nawet wesołe miasteczko. Pomiędzy tym wszystkim jeżdżą pociągi,
które co chwila giną w tunelach, czasem nie sposób zgadnąć gdzie za chwilę
wyjadą. Żaby maluchy szybko się nie nudziły, co chwila znajdziecie niewielki
przycisk. Jednym włączycie syreny policyjne, innym nakarmicie kurki lub będziecie
mogli posterować dźwigiem.
Makieta City jest wystawą wartą zobaczenia, na której każdy
fan kolei, be względu na wiek znajdzie coś dla siebie. Zwiedzając ją spędziliśmy
cudowne popołudnie i pewnie gdyby bilety były trochę tańsze zaglądalibyśmy częściej.
Pojedynczy bilet kosztuje 23 zł, ulgowy 19 zł, rodzinny 2+2 18 zł od osoby,
jedynie maluchy do lat 3 wchodzą za darmo. Gdy do ceny doliczycie 25 zł za
parking na terenie stadionu koszt wycieczki 4 osobowej rodziny robi się niemały.
Wypad co tydzień raczej odpada, ale pewnie jeszcze wybierzemy się na tą wystawę,
nim makieta zniknie ze stadionu.
Jeśli już wybieracie się na PGE Narodowy warto sprawdzić,
jakie inne atrakcje będą miały miejsce danego dnia. Gdy nie odbywają się
wielkie masowe imprezy można wybrać się na zwiedzanie stadiony z przewodnikiem
lub obejrzeć jego panoramę z punktu widokowego. Sama zwiedzałam stadion 4 lata
temu i zrobił na mnie niesamowite wrażenie, muszę wreszcie wybrać się z Franiem.
Wszystkie informację znajdziecie na stronie pgenarodowy.pl.
5 komentarze
Widać, że mało ludzi odwiedza tą wystawę. Chyba nie trzeba rezerwować biletów?
OdpowiedzUsuńBiletów raczej rezerwować nie trzeba, faktycznie tłumów nie ma i można spokojnie obejrzeć wystawę.
UsuńW porównaniu do wystawy przed wakacjami tłumów nie ma. Ale to chyba przez brak reklamy, ja dowiedziałam się z Bloga Pani Magdy. Ale na makiecie dowiedziałam się wczoraj, że makieta będzie na stałe i mają wprowadzić bilety abonamentowe. I jako ciekawostkę dodam, że miły Pan operator powiedział że niedługo rusza tam budowa znacznie większej makiety.
UsuńFajna wystawa.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że mamy tak daleko do Warszawy bo chętnie byśmy obejrzeli wystawę kolei. Moja córka byłaby również bardzo zachwycona i ciężko by było ją wyciągnąć.
Pozdrawiam
Fajny pomysł na spędzenie czasu z rodziną :)
OdpowiedzUsuń