Dieta matki karmiącej
stycznia 31, 2017
Dzisiaj
chce się z Wami podzielić moimi doświadczeniami i spostrzeżeniami dotyczącymi
diety podczas karmienia piersią. Gdy rozpoczynałam swoją przygodę z
macierzyństwem, wszędzie znajdowałam informacje czego to nie mogę jeść w ciąży
i później podczas karmienia. W zasadzie to po urodzeniu powinnam żyć na suchym
chlebie, choć może i to złe, bo to gluten. Teraz, gdy spodziewałam się Nataszki
wszyscy powtarzali, że mogę jeść co chce. To jednak nie do końca prawda, o czym
szybko się przekonać, gdy moją córeczką dotknęła alergia pokarmowa. W takim
razie jak jeść
podczas karmienia piersią? Trzeba znaleźć złoty środek, pomiędzy tymi
dwoma sprzecznymi teoriami. Dlatego spisałam kilka moich porad żywieniowych.
Odżywiaj się racjonalnie
Dziecko
jest jak wampir wyssie z ciebie wszystkie siły witalne. Porównanie żartobliwe
acz prawdziwe, nasz organizm nastawiony jest przede wszystkim na karmienie
dziecka. Dlatego jeśli nasza dieta nie będzie obfita w składniki odżywcze, może
to się odbić na naszym zdrowiu. Dobrze jest się kierować piramidą żywieniową w
doborze ilość produktów z danej grupy.
Nie jedz za dwoje
Nie robiłaś
tego w ciąże, wiec nie rób tego teraz. Zapotrzebowanie energetyczne twojego
organizmy wzrasta podczas karmienia piersią o ok. 200-500 kcal, w zależności od
tego czy jesteś aktywna fizycznie czy nie. To oznacza, że możesz sobie pozwolić
na jeden dotykowy posiłek dziennie.
Odchudzania i diety
Lepiej
sobie odpuścić diety na początku, aby nie zaburzyć laktacji oraz nie nabawić
się anemii. Jeśli chcecie stosować jakąkolwiek dietę, skorzystajcie z porady
specjalisty z dziedziny dietetyki.
Powoli wprowadzaj produkty silnie alergenne do swojej diety
Szczególnie
jeśli ty lub ojciec maluszka macie jakiekolwiek alergie pokarmowe. U Nataszki
niestety zauważyłam już alergię na jajka oracz czekoladę ;(.
Obserwuj dziecko
Jeśli
tylko zauważysz, że maluch jest rozdrażniony, ma wysypkę lub robi zielone
kupki, może to oznaczać, że coś w twojej diecie mu zaszkodziło.
Kontroluj to co jesz
Łatwiej ci
będzie wtedy wyeliminować produkty, które szkodzą twojemu maluchowi.
Kawa
Jeśli masz
na nią ochotę możesz ją pić, pamiętaj tylko o kilku rzeczach. Pierwszą kawę wypij
dopiero gdy maleństwo skończy 6 tygodni. Nie pij bardzo mocnej kawy. Jeśli
wypijesz za dużo dziecko będzie rozdrażnione i mogą się u niego pojawić problemy
z zasypianiem. Pamiętaj o tym, że nie tylko kawa zawiera kofeinę, jest ona
także w coli, herbacie, czekoladzie i wielu innych produktach.
Odżywiaj się zdrowo
Uważaj na
konserwanty, sztuczne barwniki i aromaty, produkty o wysokim stopniu
przetworzenia. Nie chcesz przecież karmić siebie i maluszka chemią. Jeśli
jednak masz czasem ochotę na McDonalda, to pozwól sobie na odrobinę szaleństwa.
Nie pij alkoholu
Wytrzymałaś
9 miesięcy bez, wytrzymasz i kolejne, szczególnie że alkohol zaburza laktacje.
Jeśli będziesz karmić dziecko dłużej niż 6-9 miesięcy i wyjdziesz gdzieś wieczorem
bez malucha, to lampka wina czy drink nie zaszkodzą. Pamiętaj jednak, że jak
długo alkohol jest w twoim organizmie tak długo jest też w twoim mleku. Jeśli
się upijesz, wstrzymaj się z karmienie na przynajmniej 12 godzin.
Nie musisz jeść mdłego jedzenia
Przyprawy
nie zaszkodzą twojemu maluchowi, owszem zmieniają bardzo delikatnie smak mleka,
ale nie spowodują żadnych dolegliwości. Jedząc urozmaicone posiłki, twoje
dziecko już podczas karmienie piersią będzie poznawać nowe smaki, a ty nie
będziesz się męczyć spożywając nie doprawione posiłki.
Bogata w
produkty odżywcze, racjonalna, ale też urozmaicona dieta pozwolą wam jak
najdłużej karmić swoje dziecko piersią. Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla
malucha, jeśli macie to szczęście i możecie karmić, róbcie to. Pamiętając przy
tym nie tylko o potrzebach dziecka, ale i własnych.
Wpis
powstał na podstawie obserwacji jakie poczyniłam na sobie i moich koleżankach,
nie stanowi porady lekarskiej. Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwość na temat
diety podczas karmienia piersią skontaktujcie się z lekarzem lub konsultantem
laktacyjnym.
3 komentarze
Najważniejszy w całym wpisie punkt to chyba zdrowe odżywianie, choć warto także pamiętać, że to nie wszystko - bardzo polecam tutaj III filary zdrowia od Anny Lewandowskiej, która przytacza, że na całość składa się nie tylko zdrowa dieta, ale także zdrowie psychiczne i fizyczne (aktywność!) :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis. :) Dobrze sprawdzą się też herbatki różnego rodzaju. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis;)
OdpowiedzUsuń