Wpadłam
ostatnio w szał sprzedawania wszystkiego co się da po dzieciakach na portalach
z ogłoszeniami, aby mieć troszkę więcej pieniędzy na wykończenie ich nowego
pokoju. Nie pierwszy raz sprzedawałam
rzeczy w ten sposób, ale póki mieszkaliśmy w Warszawie, większość rzeczy
kupowały osoby mieszkające w naszej okolicy. Teraz już niestety nie jest tak
łatwo i musiałam poszukać sposobu, aby móc bezpiecznie, szybko i wygodnie
wysyłać paczki. Tak właśnie trafiłam na serwis Furgonetka.pl, który oferuje usługi kurierskie aż 10 firm.
Rzadko
udaje mi się wyrwać z M do kina, gdyż na co dzień nie mamy z kim zostawić
dzieciaków. Gdy już nadarzy się okazja staramy się, żeby nie był to
pierwszy lepszy z brzegu film, tylko coś godnego naszej uwagi. Produkcja która
sprawi, że na tą godzinkę lub dwie zapomnę o całym świcie i codziennych
sprawach, która nie wyleci z mojej głowy 5 minut po wyjściu z kina. Taki
właśnie jest dramat Loveling,
który opowiada o perypetiach sześciu osobowej rodziny mieszkającej na
przedmieściach Rio de Janeiro.
Gdy zbliża się zakup nowej pary zaczynam przeglądać czeluście
internetu. Zwykle przepatruję dziesiątki stron, adidasów szukam w sklepach z
obuwiem sportowym, a sandałków i butów zimowych na stronach producentów lub na
portalach aukcyjnych. Tracę na to masę czasu, ale wszystko po to aby znaleźć te
idealne, w których dzieciaki będą chętnie chodzić. Na szczęście w tym roku
trafiłam na stronę Footway.pl i od razu przepadłam, nie dość, że
znajdziecie tam bardzo bogatą ofertę cudownych bucików dla dzieci, to jeszcze
dorwiecie coś dla siebie. Oferta jest tym bardziej ciekawa, że możecie
przebierać wśród marek, które do tej pory nie były dostępne w Polsce.
Gdy
zostałam mamą, na pierwszym miejscy zaczęłam stawiać funkcjonalność torebki.
Niestety znalezienie ładnej, praktycznej i nie powalającej swoją ceną torebki,
okazało się nie być prostym zadaniem. Na szczęście nie dawno na naszym rynku
pojawiła się londyńska firma Babymel,
która powstała jako tańsza siostra luksusowej marki, skórzanych toreb Storksak .
Moja uwagę od razu zwróciła torebka Stachel, która na pierwszy rzut oka w ogóle
nie przypomina typowej torby dla mam. Dostępna jest w pięknych kobiecych
kolorach, żadne tam kolorowe misie czy inne dziecięce motywy.
Uwielbiam
instagram, to miejsce, w którym jestem obecna cały czas. Nawet gdy nic nie
wrzucam, to zaglądam na swoje ulubione konta. Fotografia to moja pasja, zawsze
ją lubiłam, ale nigdy nie wiązałam z nią swojej przyszłości. Dzięki
instagramowi mogę robić to co lubię i dzielić się tym z innymi. Wykorzystuję
też każdą okazję, żeby podszkolić swoje umiejętności. Tak właśnie trafiłam na
warsztaty fotografii instagramowej typu flatlay prowadzone przez Annie z magicznechwile.pl. Zajrzyjcie na jej
stronę i sami zobaczcie, jakie cudowne fotki robi.
Nim
Klippan Centry pojawił się na rynku, już było o nim głośno. Wszystko dlatego, że
miał być największym dostępnym fotelikiem RWF. Od razu mnie ta wiadomość
zainteresowała, ponieważ mamy już ich fotelik i go uwielbiamy (tutaj znajdziecie
recenzję Klippana Kiss 2), a właśnie
rozważałam zakup nowego. Postanowiłam więc poczekać na jego premierę. Gdy tylko pojawił się w sprzedaży, pojechałam
do sklepu, aby przyjrzeć mu się bliżej i sprawdzić czy da się go zamontować w
naszym samochodzie. Mamy duży rodzinny samochód z 3 oddzielnymi fotelami z
tyłu, ale chowany w środkowy fotel podłokietnik sprawia, że nie każdy fotelik
można tam zainstalować. Zawiłości w tym temacie jest wiele, dlatego zawsze
najlepiej udać się do specjalistycznego sklepu, gdzie sprzedawca dopasuje nam
fotelik do auta i oczywiście do dziecka.