Nie strasz mnie !!!
listopada 20, 2015
Gdy byłam małą dziewczynką, babcia powiedziała mi, że wypłaczę oczy, jeśli
będę dużo płakać. Była to nieudolna próba uspokojenia dziecka, które ewidentnie
buntowało się przeciw niesprawiedliwość. Jaką było posiadanie młodszego
rodzeństwa, w końcu pięciolatce ciężko z dnia nadzień zrozumieć, że nie jest
już pępkiem świata rodziców. Niestety wzięłam sobie ten tekst do serca i na
prawdę się bałam płakać.
Pamiętam taką sytuacje: wywróciłam się przed blokiem na podwórku, oczywiście
rozwaliłam kolano, więc strasznie bolało i zaczęłam ryczeć. Gdy się uspokoiłam,
z przerażeniem stwierdziłam, że płakałam strasznie długo i na pewno zaraz mi
się oczka skończą. Autentycznie bałam się, że mi ich nie starczy i przestanę
widzieć. Nie wiem, czemu nie spytałam się o to rodziców, chyba bałam się
przyznać, że płakałam. Nie dość, że
bałam się oślepnąć, to jeszcze uważałam, że płacz to coś złego.
Gdy podjęłam ostatnio ten temat przy znajomych okazało się, że wiele z nich
miało podobne lęki. Zupełnie bez sensowne, jak strach przed tym, że w brzuchu
urośnie drzewo po zjedzeniu pestki.
Rozumiem, że cześć z tych rzeczy rodzice mówili by nas przed czymś ustrzec.
Ale czy nie łatwiej pozwolić dziecku zamoczyć palec w ciepłej (nie gorącej)
wodzie, by zrozumiało, że oparzenie boli. Zamiast wmawiać mu, że od zabawy
ogniem zsika się w nocy.
Dzieci ufają nam bezgranicznie, ale tylko do czasy gdy złapią nas na
kłamstwie. Wtedy możemy stracić dużo więcej w ich oczach i następnym razem mogą
nas nie posłuchać, nawet jeśli będziemy mówili prawdę.
Dlatego apeluje
do Was drodzy rodzice NIE STRASZCIE i NIE KŁAMCIE swoim dzieciom.
A teraz najciekawsze zebrane teksty:
- Jak się będziesz bawił ogniem, to zsikasz się w nocy.
- Jak będziesz tak ciągle płakać, to oczy wypłaczesz.
- Jak będziesz jeść pestki, to drzewo ci w brzuchu urośnie.
- Jak będziesz niegrzeczny, to wyrosną ci rogi.
- Jak będziesz niegrzeczny, to przyjedzie czarna wołga i cię zabierze.
- Jak będziesz niegrzeczny, to przyjdzie diabeł z workiem i zabierze cię do piekła.
- Jak nie pójdziesz spać, to przyjdzie dziad i cię zabierze.
- Jak nie zaśniesz grzecznie, to pająki wciągną cię za obraz.
- Jak będziesz wstawać w nocy, to niewiadomoco zeżre ci palce od stóp.
- Jak nie będziesz ładnie jeść, to zgnijesz od środka.
- Jak nie będziesz jeść, to porwie cię wiatr.
- Jak będziesz głośno na cmentarzy, to obudzisz zmarłych.
- Jak będziesz rozdrapywać strupy to ręka ci się urwie.
Radosna twórczość rodziców i dziadków nie zna granic, pewnie te teksty Was
bawią. Niestety maluchom, gdy je słyszą, nie jest tak do śmiechu. Zastanówcie
się czasem, jak to co mówicie odbierze zapatrzone w was dziecko, które póki co
świata poza Wami nie widzi.
12 komentarze
ja do tej pory to słysze jak mowia do mojego syna.. no szału dostane... najlepze jest "niewiadomoco" i ja keidy bylam dzieckiem nie znosilam mojej dziury pod lozkiem.. i balam sie ze cos mnie zlapie. wiec przed snem pakowalam tam zabawki jako "ofiary" :D
OdpowiedzUsuńFranuś jeszcze mały wieć wszyscy uważają go za pół idiotę i na razie do niego ćwierkają. Sama nie wiem czy ma się z tego cieszyć czy wkurzać, zawsze jednak to lepiej niż takie straszenie.
UsuńPająki to i mnie przeraziły! Ale tak na serio - faktycznie trzeba się zastanawiać nad tym co mówimy. Jedno słowo nie tak powiadziane, a może wiele szkody wyrządzić.
OdpowiedzUsuńAj nie, to zdecydowanie nie jest dobre gdy straszy się dzieci! Boszeeeee straszne to.
OdpowiedzUsuńA sie straszy, niestety ale dziecko wierzy rodzicowi, dziadkom, bo komu ma wierzyć?
To nie jest dobre i zgrozo - wciąż stosowane. Dlaczego to robią swoim dzieciom?
My straszyliśmy do czasu, teraz mamy skutki...
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod apelem !
www.kolorowe-usta.blogspot.com
Niestety starsze pokolenie ma w zwyczaju wychowanie poprzez kłamstwo i wzbudzenie strachu w dzieciach. Sama nigdy tych metod nie stosuje i nie mam najmniejszego zamiaru stosować !!
OdpowiedzUsuńPopieram :), też jestem przeciwna straszeniu, zapraszam na mój wpis :) - http://www.alinadobrawa.pl/2015/09/nie-straszmy-naszych-dzieci.html
OdpowiedzUsuńTa twoja lista jest tak przerażająca, że aż skrajnie śmieszna... Abstrakcja, kto takie teksty wymysla! Ale popieram - straszenie dziecka jest najgorszą możliwą opcją i wynika chyba ze słabości rodziców, bo nie wiedzą sami co mają zrobić lub powiedzieć.
OdpowiedzUsuńOj podpisuję się pod tym rękami i nogami. Najgorsze jest to, że pracując w przedszkolu, wiele razy słyszałam, jak inne panie straszyły dzieci albo obiecywały im coś czego i tak nie mogły dotrzymać. Do dziś pamiętam zawiedzioną minę dzieci z pewnej grupy, z której pani obiecała im, że jak będą grzeczne to dostaną lody. One cały dzień się starały i na koniec pytają gdzie te lody... biedactwa....
OdpowiedzUsuńCu-do-wne podsumowanie babcinych madrosci.
OdpowiedzUsuńCu-do-wne podsumowanie babcinych madrosci.
OdpowiedzUsuńscyzoryk mi się w kieszeni otwiera, gdy słyszę z ust mojej koleżanki mówiącej do swojego dziecka "nie idź tam, bo tam jest dziad i cię zabierze!"...
OdpowiedzUsuń