Titanic the Exhibition
czerwca 14, 2016
Jestem
ostatnio chyba zupełnie nie na czasie, gdyż nie odnotowałam faktu, że w Pałacu
Kultury i Nauki od 2 miesięcy trwa wystawa poświęcona brytyjskiemu transatlantykowi.
Dowiedziałam się o niej zupełnie przypadkiem i gdy spytałam siostrę, czy ma się
ochotę na nią ze mną wybrać, odpowiedziała, że bardzo chętnie, gdyż nosiła się
z takim zamiarem od jakiegoś czasu. Dla swojej nie wiedzy znalazłabym tysiące
wytłumaczeń, ale nie zmienia to faktu, że mało nie ominęła mnie tak niezwykle
ciekawa ekspozycja.
Wystawa Titanic the Exhibition opowiada zwiedzającym historię parowca od momentu, w którym powstał pomysł na budową trzech olbrzymich transatlantyków, poprzez budowę, pierwsze wodowanie, wypłynięcie z portu w Southampton, aż do momentu katastrofy. Znajdziecie na niej zbiór unikalnych przedmiotów związanych ze statkiem i jego feralnym rejsem. Podczas zwiedzania macie możliwość zobaczyć fotografie statku przedstawiające go między innymi w fazie budowy w stoczni. Niesamowite wrażenie robią zdjęcia olbrzymich śrub napędzających liniowca oraz silnika. Na obu widać również ludzi, dzięki czemu mamy skalę porównawczą.
Twórcy
wystawy zebrali ponad 200 przedmiotów, które znajdowały się na statku podczas
jego dziewiczego rejsu i zostały uratowane wraz z pasażerami lub wydobyte w
późniejszym czasie z wraku. Podczas zwiedzania opowiadają nam one nie tylko
historię statku, ale przede wszystkim historie przebywających na nim ludzi: pasażerów
i członków załogi. Nietrudno odnieść wrażenie, że to właśnie im i ich pamięci
poświęcona jest cała ekspozycja.Poznajemy romantyczne historie miłosne, wielkie
tragedie rodzinne oraz brzydką prawdę na temat segregacji klasowej, panującej
także podczas ewakuacji.
Ponieważ
wrak Tytanica niedługo całkowicie zniknie, twórcy wystawy chcą aby w naszej
świadomości faktów na temat statku, katastrofy i jej ofiar, nie zastąpiły mity
i legendy.
Zwiedzając
ekspozycję, choć przez chwilę możemy poczuć się jak na pokładzie liniowca,
dzięki wiernym rekonstrukcją wnętrza. Wchodząc na wystawę, znajdziecie kopię
trapu wejściowego dla pasażerów, na której możecie zrobić sobie pamiątkowe
zdjęcie. W dalszej części natraficie między innymi na: kabinę i apartament
pierwszej klasy, kabinę trzeciej klasy i robiący oszałamiające wrażenie
korytarz pierwszej klasy.
Jeśli
chcecie lepiej poznać tragiczną historię Titanica i choć przez chwilę poczuć
się, jakbyście byli na jego pokładzie, macie czas do 9 października, później
ekspozycja ruszy w dalszą drogę po świecie. Wystawę Titanic the Exhibition możecie zobaczyć w Pałacu
Kultury i Nauki w Warszawie. Pojedynczy bilet nie jest tani, ale kupując bilety
grupowe przez internet, możecie sporo zaoszczędzić. W cenę wliczony jest
audioprzewodnik, bardzo fajna opcja dla dorosłego czy nastolatka, jednak jeśli
wybieracie się z młodszymi dziećmi, lepiej dopłacić 50 zł za zwiedzanie z
przewodnikiem. Warto więc wybrać się ze znajomymi, aby ten koszt rozłożyć na
kilka osób. Pamiętajcie tylko, że grupy powyżej 10 osób muszą zrobić
wcześniejszą rezerwację.
Mnie
osobiście wystawa się bardzo podobała, ale jak się spodziewacie, była to raczej
średnia atrakcja dla 2 latka. Myślę, że jest to ekspozycja dla dzieci co najmniej
w wieku szkolnym, młodsze raczej nie wytrzymają trwającego ok. godziny
zwiedzania, szczególnie w słuchawkach na uszach.
Informacje
na temat Titanic the Exhibition znajdziecie na stornie titanic.cojestgrane24.pl, gdzie możecie
również zakupić bilety.
6 komentarze
Leo był?
OdpowiedzUsuńjakiż to był przepiękny statek...raczej rozrywka dla mamy głównie, szkoda że nie mam jej w Krakowie, z chęcią bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym poszła na taką wystawę. Niestety, do Warszawy mam kawałek drogi. Ale skoro piszesz, że do 9 października, to może uda mi się jeszcze trafić do stolicy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.jowiszon.blogspot.com
Przepiękna wystawa. Wspaniale byłoby poczuć ten klimat i choć na moment przenieść się na "Titanica". Żałuję, że nie byłam.
OdpowiedzUsuńO raju, coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńCos wspanialego :) musze polowac na takie wystawy w UK
OdpowiedzUsuń