Nierozerwalna więź?
października 07, 2016
Dwie siostry Baśka i Anka były zawsze nierozłączne, odkąd
pamiętam trzymały się razem. Starsza o rok Baśka była wysoka, szczupła i pewna
siebie, zawsze przyciągała męskie spojrzenia. Anka natomiast była typem chłopczycy,
wszędzie jej było pełno. Gdy poszłyśmy na studia urwał mi się z nimi kontakt,
aż pewnego dnia zupełnie przypadkiem wpadłam na Ankę, gdy wychodziła z pracy.
Okazało się, że pracuje niedaleko mojego domu, dlatego postanowiłyśmy się
umówić i powspominać beztroskie lata podstawówki.
Tydzień później siedziałyśmy z lampkami wina w mojej kuchni i z uśmiechem rozpamiętywałyśmy kolegów z klasy. Dopiero gdy spytałam się co tam u Baśki, Anka posmutniała i odpowiedziała, ze w porządku. Czułam jednak, że coś jest nie tak, ale nie drążyłam tematu. Nie dało się go jednak zupełnie pominąć, w końcu Baśka też chodziła z nami do klasy, więc siłą rzeczy wspominałyśmy o niej kilka razy.
W końcu Anka pękła i zaczęła opowiadać o siostrze. O tym jak
się zakochała, ożeniła i przeniosła do pięknego domu pod Warszawą. Wszystkie
koleżanki zazdrościły jej bogatego, przystojnego męża, który nie widział świata
poza swoją żoną. Anka z początku nie zauważyła nic niepokojącego, obie zaczęły
pracować, przestały razem mieszkać, więc i rzadziej się widywały. Z początku raz
na tydzień lub dwa, później raz na miesiąc. Zawsze to Baśka wpadała do Anki i
wieczorem odbierał ją mąż. Był niesamowicie punktualny punkt 22 dzwonił na jej
komórkę, że czeka pod blokiem. Z czasem zaczął przyjeżdżać co raz wcześniej, aż
w końcu pojawiał się o 18. Jak twierdził nie opłaca mu się wracać do domu, bo
tylko by tam dotarł i musiałby już ruszać po żoną. Zaczął więc uczestniczyć w ich
spotkaniach, nie miał jednak ochoty pogadać z mężem Anki. Siadał za to siostrami
przy stole i nasłuchiwał o czym rozmawiają, praktycznie się nie odzywał, ale Baśka
od razu robiła się z spięta.
Pewnego dnia Anka miała gorszy dzień, potrzebowała się
wygadać, wiedziała jednak, że nie zrobi tego przy mężu siostry. W przypływie
frustracji wypomniała Baśce, że nie mogą nawet swobodnie porozmawiać i takie sztuczne
spotkania nie mają sensu. Od tego czasu siostra przestała się u niej pojawiać,
ani razu też nie zaprosiła jej do siebie, czasem tylko zadzwoni z pracy.
Jakiś miesiąc temu Baśka nagle pojawiła się rano pod drzwiami
Anki, chciała pogadać przed pracą, tak aby jej mąż nie wiedział gdzie była.
Przyznała, że ją kontroluje, jest zazdrosny , trudno jej z nim żyć i chce go
zostawić. Anka od razu zaproponowała, żeby zamieszkała z nią. Wydawało się, że
wszystko obgadały i Baśka za kilka dni wprowadzi się do siostry, ale nie
odezwała się już od tamtej pory. Wysłał tylko smsa, że nie potrafi tego zrobić
bo go kocha.
Gdy Anka skończyła opowiadać, nie wiedziałam co powiedzieć. Nigdy
nie pomyślałabym, że Baśkę spotka coś podobnego. Czemu młoda, piękna, świetnie
wykształcona kobieta trzyma się faceta, który ją tak traktuje? Czemu poświęca
dla niego więź jaka łączyła ją z siostrą?
1 komentarze
uzależnienie lub brak pewności siebie będący skutkiem zachowań męża?
OdpowiedzUsuń